środa, 22 października 2014
WEGARNIA - teraz tu mieszkam
środa, 16 lutego 2011
Kalorie licząc...
Niestety, nawet wegańskie nie oznacza niskokaloryczne, co skutkuje... odmowami! Tak, tak, zdarza się, że ktoś ODMAWIA zeżarcia pysznej, pachnącej babeczki. Ale cóż... challenge accepted! Od tej pory najbliższe pieczenie będzie wyłącznie w wersji lajt.
niedziela, 13 lutego 2011
Kisiel żurawinowy
2 kwaskowate jabłka500 ml soku z żurawiny
pół laski wanilii
1 mała laska cynamonu
50 g cukru
40 g skrobi spożywczej
80 g suszonej żurawiny
sobota, 12 lutego 2011
Przegląd sieci
poniedziałek, 7 lutego 2011
ZAległe relacje
Zaległe, to nie ma co pisać, napatrzcie się. Moja drużyna była oczywiście najlepsza - ciasto kokosowe, wafelki z pastą à la sernikna zimno, miliard babeczek... No i cośtam niesłodkiego, więc nieistotne ;)
sobota, 4 grudnia 2010
Ciasto w miasto! Po raz drugi
Ciasto w Miasto II odbywa się w:
Warszawie
Łodzi
Wrocławiu
Poznaniu
Bieżące informacje, zdjęcia, przepisy - wszystko możecie śledzić na fejsbukowym fanpejdżu CwM
P.S. Tę edycję zaszczycę swoimi wypiekami, więc przybywajcie!
czwartek, 26 sierpnia 2010
Ciasto w miasto!
W imieniu Vivy! i ogarniającej imprezę Marty zapraszam Was na...
Więcej szczegółów na Darmowej Zupie
poniedziałek, 24 maja 2010
Tort i polewa
niedziela, 23 maja 2010
W końcu! Wegańskie babeczki bananowo-kawowe [light]
ZAległości i ZApowiedzi
sobota, 15 maja 2010
2x ZA, czyli ZApowiedzi i ZAkupy
piątek, 7 maja 2010
Pralinkowe szaleństwo
czwartek, 6 maja 2010
Problematyczne zakupy, czyli nie żryj robaka
Miały być zdjęcia babeczek kokosowych w polewie czekoladowej, ale... ostatnie dwie, najładniejsze, odłożone do fotografowania zostały pożarte. Zamiast zdjęć będzie więc bardzo mądry post:
Zrób to sam(a): zakupy
Jestem właśnie w trakcie kompletowania dodatków do ciast(ek) - skutkiem ubocznym wyprowadzenia się od mamy jest brak choćby cukru pudru w domu ;) - i już na początku napotykam na problemy. Tu żelatyna, tam serwatka... Skład sprawdzam już we wszystkim, odruchowo. Ale wiem, że są weg*anie, którzy potrafią przegapić odzwierzęce składniki nie tyle z roztrzepania, co z niewiedzy. Mleko, masło, jajka, żelatyna - to zauważy każdy. Kupując słodycze i słodkości nie trafimy na rybonukleotydy disodowe, za to może nam się trafić smalec w waflach. Niestety, są też weg*anie, którzy świadomie kupują produkty zawierające koszenilę albo ryzykują zakup produktu z dodatkiem tłuszczu cukierniczego. A co z kolejnymi, mniej znanymi składnikami, albo tymi ukrywającymi się pod E-XXX? Czy mówi Wam coś szelak, E-120 lub E-904? Jeśli nie - czytajcie dalej.
Błyszczy się bo...?
- użyto dobrego, roślinnego lub chemicznego, nabłyszczacza. Nie mam nic przeciwko. Może to być np.: E-908 (wosk z otrąb ryżowych), E-903 (wosk carnauba),
- użyto wosku pszczelego (E-901). Czym jest wosk pszczeli? Wydzieliną produkowaną przez pszczoły. Wychodzi dokładnie z gruczołów znajdujących się na spodniej części odwłoka. Mało apetycznie. Co prawda istnieje również syntetyczny wosk pszczeli, ale ja bym nie ryzykowała, że w moich ciasteczkach może znaleźć się coś, co wyszło z okolic tyłka jakiegoś owada.
- wykorzystano szelak (E-904), czyli substancję podobną do żywicy a uzyskiwaną z owadów z rodziny czerwców. Z tej samej, z której pochodzą robaczki zabijane w celu pozyskania...
Skąd kolor?
...może z koszenili (E-120). Ten czerwony barwnik pozyskuje się z zabitych samic czerwca polskiego, jednego z gatunków pluskwiaków (nie brzmi jak coś, co dodalibyście do lukru, prawda? a ludzie to jedzą...)
Albo na przykład E-123, czyli amarant - syntetyczny barwnik azowy.
Gęste od...?
Jako emulgator bądź środek zagęszczający używane jest najczęściej to żelatyna (E-441). Opcją zjadliwą dla weg*an jest agar (E-406) lub pektyna (E-440).
Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy, dobrze, że jest opcja edytowania postów :P
Na szczęście na opakowaniach prawie wszystkich produktów widnieje skład, a większość sklepów internetowych przepisuje go na swoje strony. Jeśli nie jest podany, bądź nie jest podany dokładny skład - nie bójmy się pytać. Co prawda opóźnia to zakupy (właśnie czekam na zdjęcie opakowania śmietany roślinnej ;P), ale na pewno pozwoli nam lepiej kontrolować zawartość używanych przez nas produktów.